Ogólnie rzecz biorąc, było coraz lepiej. Oczywiście, co
jakiś czas Sławek przypominał nam, że nie jest z nim łatwo funkcjonować i że
sam nie funkcjonuje zbyt łatwo. Najpierw pomylił kierunki w metrze, a później ukradli mu
plecak z naszym wspólnym piciem, jedzeniem i kluczykiem do skrytki na dworcu, w
której przechowywaliśmy plecaki.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierwszy autostop. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierwszy autostop. Pokaż wszystkie posty
środa, 11 stycznia 2017
wtorek, 27 grudnia 2016
Mój pierwszy raz: 1. Sylwester autostopowy
Zaczęło się od tego, że kiedy miesiąc
przed Sylwestrem rozmawiałam z koleżanką o jej planach na pożegnanie 2010 roku,
odparła, że jedzie stopem do Barcelony. Brzmiało nieprawdopodobnie, ale po
sprawdzeniu informacji w Internecie okazało się, że rzeczywiście znalazło się
sporo takich szalonych osób.
Subskrybuj:
Posty (Atom)