Na dachu Domu Legend można było wejść do komina albo trabanta.. i do tej pory nie wiem, czy ów samochód miał skrzydła, czy wiosła. Czasu starczyło nam tylko na obejrzenie przybytku. Później zeszliśmy krętymi, lekko krzywymi schodami, po drodze mijając kelnera – karła i ruszyliśmy dalej, by nie przegapić muzycznego widowiska.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dom Legend. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dom Legend. Pokaż wszystkie posty
sobota, 22 października 2016
piątek, 14 października 2016
Ukraina: 2. Niezwykłe lwowskie bary cz. I
Subskrybuj:
Posty (Atom)