środa, 27 września 2017

Holandia i Chorwacja: 10. Najlepsza podróż w życiu


      Po uzupełnieniu zapasów wody, czekała nas kolejna niespodzianka. Znaleźliśmy poletko z pomidorkami koktajlowymi i dużymi, zwykłymi pomidorami. Były niesamowicie słodkie – chyba po raz pierwszy jadłam tak słodkie pomidory. Kacper znalazł je dzień wcześniej i wmawiał nam, że widział mandarynki - z daleka faktycznie wydawały się bardziej pomarańczowe, niż były w rzeczywistości. Po tak owocnych łowach, wróciliśmy na plażę i zaczęliśmy się zbierać w dalszą drogę.

środa, 20 września 2017

Holandia i Chorwacja: 9. Ognisko na plaży i nagły zwrot akcji

       Kiedy już znudziło nam się leżenie na rajskiej plaży i.. trochę zgłodnieliśmy, po południu zaczęliśmy się zbierać na miasto, żeby zobaczyć wreszcie, co tam jest ciekawego. Z rzeczy nas interesujących, okazały się być dwa sklepy, prysznic, mini centrum nurkowe dla Kacpra i pizzeria. Dominika znalazła kilka restauracji, kiedy chodziła wąskimi uliczkami szukając Internetu i ładowania dla laptopa.

środa, 13 września 2017

Holandia i Chorwacja: 8. Odkrywanie podwodnego świata


       Widok plaży za dnia nie rozczarował nas. Było cudnie, istny raj na ziemi.. mam ten obraz ciągle w pamięci. Przed nami była plaża rozciągająca się na prawo, z dość dużymi kamieniami, gdzieniegdzie z głazami wchodzącymi bardziej w morze, za nią krzaczki. Po lewej, tuż przy morzu stała latarenka morska – piszę latarenka, bo nie miała więcej niż 7 m – z nią łączył się murek prowadzący w stronę drogi do miasta.

środa, 6 września 2017

Holandia i Chorwacja: 7. Podróż na wyspę Brač


       Zgodnie z naszym planem, pojechaliśmy na miejsce wcześniejszego noclegu, żeby zabrać swoje rzeczy, potem wpakować się do autobusu, a następnie na prom. Prawie wszyscy, którzy mieli wsiąść, już wsiedli, a że nie mieliśmy biletów, spytaliśmy kontrolerów, czy możemy je nabyć na promie.. na bardzo dobre nam to wyszło, bo panowie wzięli kasę w łapę, i to wcale nie dużo, bo po około 15 kun, zamiast 32, jakie zapłacilibyśmy w okienku. Nawet się specjalnie nie kazali prosić, widać często praktykują tego rodzaju przekręty.. ah te Bałkany.