Mój pierwszy raz


      Moja pierwsza wyprawa autostopowa odbyła się zimą. Nie mówię, że to było mądre, ani łatwe, ale na pewno było warto. Kiedy zastanawiałam się, jak powitam 2011 rok, do głowy by mi nie przyszło, że spędzę Sylwestra w Barcelonie. Dałam się jednak namówić i dzięki temu mam teraz mnóstwo wspomnień. 

Przelałam je kiedyś do pamiętnika, ale od tamtej pory sporo się zmieniło - na przykład styl mojego pisania. Starałam się wycisnąć co się da z tych moich wypocin, ale nie wiem, czy tak do końca mi się udało. W każdym razie zapraszam do udziału w podróży.. tym razem również w czasie ;)


1. Trudne początki - rezygnacja z autostopu na rzecz pociągu

2. Pierwsza podróż autostopem - dojazd do Barcelony

3. Powitanie z Barceloną - długie oczekiwanie na "dezorganizatora"

4. Zwiedzanie Barcelony - spanie na kartonach w pobliżu jednej z największych atrakcji

5. Noc Sylwestrowa - więc tak to wygląda w Hiszpanii?

6. Powrót do domu i początek wielkiej miłości


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz